WSZYSTKIE WYDANIA DO 30/09/2009 FORUM ZDJĘCIA NK     STATYSTYKI   KONTAKT

Szukaj z Google informacji na stronach GPI GOLDAP.INFO


statystyka
 

13-19 marca 2008, wydanie nr 3

Burmistrza Gołdapi udzielił ostatnio wywiadu redaktorowi GOLDAP.PL. Powiedział m.in.

"Od tego roku wraz z wojewodą Marianem Podziewskim i marszałkiem Jarosławem Słomą mamy zamiar atakować (w pozytywnym sensie) tych którzy mają decydować o sieci kolejowej w tej części kraju. Jest takie powiedzenie "Kto nie wierzy w cuda, ten nie jest realistą". To nam się od wielu lat sprawdza. Czy mamy szansę na przywrócenie Gołdapi kolei - czas pokaże. Na pewno nie ustaniemy w staraniach, aczkolwiek zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to zadanie bardzo trudne."

Co o tym myśli właściciel i zarządca torów? Z pytaniem o możliwość i plany doprowadzenia torów na odcinku Gołdap-Olecko do stanu używalności, zwróciliśmy się dorzecznika PKP PLK SA, pana Krzysztofa Łańcuckiego. Oto, co nam powiedział:

Linia Gołdap-Olecko znajduje się w stanie technicznym nie pozwalającym na prowadzenie ruchu kolejowego. Jego przywrócenie wymagałoby nakładów, które można ocenić na 100-150 milionów złotych. Oczywiście koszt przywrócenia linii do eksploatacji zależałby od założonego standardu linii po remoncie, głównie od zaprojektowanej prędkości maksymalnej pociągów, ale także m.in. od sposobu zabezpieczenia przejazdów kolejowo-drogowych i zastosowanego systemu sterowania ruchem kolejowym.

Województwo warmińsko-mazurskie nie umieściło tej inwestycji na liście regionalnego programu operacyjnego. Polskie Linie Kolejowe zarządzające liniami kolejowymi nie są w stanie zrealizować tak dużej inwestycji z własnych środków. Na nasze przychody składają się opłaty od przewoźników za udostępnienie torów (a więc inwestycja musiałaby obciążyć stawki dostępu, co należy z góry wykluczyć) lub dotacje podmiotowe ze skarbu państwa (np. takie, jakie otrzymaliśmy na rewitalizację linii Rzeszów - Kolbuszowa).

Jak sądzę, jedynym rozwiązaniem jest inicjatywa ze strony zainteresowanych samorządów. Zrewitalizowana linia mogłaby przejść nieodpłatnie na ich własność lub wchodzić - jak dotąd - w sieć zarządzaną przez PLK.

Jako że informacje rzecznika są publikowane na stronie internetowej (a zatem nie ma żadnych ograniczeń wypowiedzi), pan Krzysztof Łańcucki uzupełnia swoją wypowiedź informując o zasadach finansowania szlaków kolejowych. Infomacje te pozwalają lepiej zrozumieć zasady panujące w tym względzie.

Wśród ludzi mało powszechna jest wiedza o finansowaniu kolei. Mechanizm jest taki: właścicielem linii kolejowych jest (pośrednio lub bezpośrednio) skarb państwa. Do zarządzania powołano PLK, spółkę ze 100% jego udziału. Spółka udostępnia tory, za co pobiera opłaty od przewoźników. Przychód musi pokryć koszty utrzymania czynnych linii (bieżące remonty, konserwacja) i koszty zarządzania (głównie prowadzenia ruchu). Ceny stawek za dostęp reguluje państwo poprzez Urząd Transportu Kolejowego. Stawki w Polsce należą do najwyższych w Europie.

Dlaczego są niższe niż np. w Szwecji czy Holandii? Dlatego, że tam (i w innych krajach) do kosztów utrzymania sieci kolejowej dokłada państwo (a ściślej: podatnicy). Dopłata sięga nawet ponad 95% kosztów. W Polsce takie dopłaty (mimo komercjalizacji kolei) przez wiele lat praktycznie nie istniały. Co więcej, kolej musiała np. łożyć na utrzymanie linii o znaczeniu wyłącznie obronnym (a przychody z nich były minimalne), przez lata nie otrzymywała refundacji ulg ustawowych, a do dziś płaci np. koszt akcyzy paliwowej, przeznaczanej na remonty... dróg (od 2006 r. już jednak z tej kwoty trochę pieniędzy idzie na kolej). Kompletnym anachronizmem prawnym jest np. ponoszenie przez kolej 100% kosztów przejazdów kolejowo-drogowych; czegoś takiego nie spotyka się już nigdzie w Europie (zwykle ponoszą je koleje solidarnie z zarządami dróg, często przy udziale samorządów i innych partnerów). Na przywrócenie ruchu na linii Gołdap - Olecko wystarczyłaby połowa kwoty, jaką ponosimy corocznie na utrzymanie przejazdów.

Wynik? Infrastruktura kolejowa zaniedbana przez lata z powodu niedofinansowania, tysiące ograniczeń prędkości na liniach czynnych, tysiące kilometrów linii nieczynnych - w tym z Olecka do Gołdapi.

Nie bez przyczyny zaznaczyłem, skąd musiałyby się wziąć środki, gdyby PLK same sfinansowały tę inwestycję: po prostu o 100 (co najmniej) milionów musiałyby wzrosnąć wpływy za udostępnianie innych tras. To musiałoby się przełożyć, i to znacząco, na ceny biletów. Skutek do przewidzenia (abstrahuję od tego, że na dalsze podwyżki stawek nie zgodziłby się, i słusznie, UTK): kolejne tysiące ludzi porzuciłyby drożejącą kolej na rzecz np. mikrobusów. Niestety, transport drogowy - przy wielu zaletach - ma wielką wadę: jest niebezpieczny i przynosi szereg innych negatywnych skutków, nazywanych kosztami pośrednimi transportu. Wiedzą to dobrze w większości krajów Europy (i nie tylko), dlatego tamtejsze władze za przyzwoleniem podatników inwestują w kolej. Koszty pośrednie to takie, których nie poniesie bezpośrednio przewoźnik (i pasażer), ale poniesie podatnik; to np. koszty wypadków i wszystkiego, co się z tym wiąże (leczenie, wyższe ubezpieczenia, zanieczyszczenie środowiska wraz z konsekwencjami dla zdrowia ludzi, koszt straty czasu ludzi stojących w korkach itd.). W przypadku kolei te koszty są wielokrotnie niższe niż w transporcie drogowym i lotniczym. Stąd decyzje wielu państw o rozbudowie kolejnictwa, w tym także na linie lokalne. Przykłady: Szwajcaria: budowa kolejnych kilkudziesięciokilometrowych tuneli pod Alpami; Hiszpania: budowa linii szybkich kolei; to samo we Francji i Niemczech: szybka kolej i kilkudziesięciu przewoźników lokalnych, finansowanych przez samorządy. Przykłady można mnożyć. Żadna kolej z wpływów za bilety nie byłaby w stanie ponieść takich nakładów. Linie kolejowe to taka sama infrastruktura państwa jak drogi, kanały, melioracja czy wały przeciwpowodziowe - na to wszystko musi łożyć podatnik (czyli skarb państwa), jeżeli ma korzystać z wygód, jakie one zapewniają. Polska podąża tym tropem, ale jeszcze zdecydowanie za wolno.

Mam nadzieję, że Gołdap i Olecko prędzej lub później (oby prędzej!) zaczną odrywać kupony od tego, że znajdują się w pobliżu granicy z dwoma sąsiadami. Do tego potrzebna jest infrastruktura, także kolejowa. Pozwoliłem sobie opisać dokładnie zasady finansowania, gdyż informacje te trafią do internautów. To Oni tworzą opinię publiczną, zatem powinni być jak najlepiej poinformowani. Mam nadzieję, że w możliwej dyskusji wezmą pod uwagę także moje argumenty.

Czy zatem kolej powróci na nasze tory? Jak widać, szansa, chęci i możliwości prawne istnieją. Czas pokaże, czy zostanie to wykorzystane. (JR)

Najprostszym sposobem skontaktowania się z gołdapską policją jest - póki co - telefon. Do dyspozycji mieszkańców jest ogólnokrajowy numer 997 oraz lokalny 87-615-54-00. Porozmawiać, złożyć skargę lub pochwalić funkcjonariuszy możemy również korzystając z dnia wyznaczonego na przyjmowanie interesantów przez komendanta Powiatowego Policji. Jest to poniedziałek, w godzinach 14-17.

Już wkrótce - jak dowiadujemy się od pani Ewy Maj, rzecznika KPP w Gołdapi - uruchomiony ma być kolejny kanał kontaktowy: poprzez pocztę elektroniczną. Dzięki temu, jeszcze szybciej i prościej wielu gołdapian będzie mogło przekazywać swoje spostrzeżenia i uwagi lokalnym funkcjonariuszom.

Z uruchomienia nowego kanału dostępowego skorzystają również forumowiecze Gołdapskiego Forum Internetowego www.goldap.info.pl. Pani rzecznik oraz z-ca komendanta zgodzili się odpowiadać na pytania zadane przez forumowiczów za pośrednictwem Redakcji GPI GOLDFAP.INFO. Zapraszamy forumowiczów już dziś do korzystania z tej możliwości. (JR)

Już za dwa lata będzie można jechać od granicy w kierunku Olecka, omijając centrum miasta.

Olsztyński oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych ogłosił przetarg na wykonanie obwodnicy Gołdapi. Termin realizacji inwestycji, wg grafiku dostępnego na stronach internetowych GDDKiA, przewidziany jest na lata 2008-2010. Planowana obwodnica Gołdapi będzie miała 5,6 kilometra i ominie miasto od strony zachodniej. Powstanie także przeprawa mostowa przez rzekę Gołdapę. Szkic przebiegu obwodnicy zobaczyć można tutaj, zaś szczegóły ogłoszonego przetargu dostępne są tutaj. (JR)

W numerze pierwszym czasopisma umieszczone zostało zdjęcie samochodu straży miejskiej parkującego na zakazie przy Pl. Zwycięstwa. Zdjęciem tym zainteresował się komendant straży miejskiej, Paweł Werchowicz. Sprawdził, co było powodem takiego zaparkowania. Jak nam powiedział, funkcjonariusze straży miejskiej - zgodnie z regulaminem - mają także obowiązki polegające m.in. na pomocy w pracy urzędom gminnym oraz pracownikom tam pracującym. Są to m.in. zadania polegające na szeroko rozumianym zaopatrzeniu. W dniu, w którym zostało zrobione to zdjęcie, funkcjonariusze takie zadania wypełniali właśnie w stosunku do Ośrodka Pomocy Społecznej. Znak zakazu zatrzymania i postoju umieszczony na tym odcinku ulicy ma tabliczkę: "nie dotyczy zaopatrzenia". Tego dnia samochód ten był samochodem zaopatrzenia, zatem kierowca nie popełnił wykroczenia drogowego.

Komendant zauważył również, że takie obowiązki "zaopatrzeniowe" są wykonywane dosyć często, więc samochód tak parkujący może być tu częstym widokiem. (JR)

Z zamieszczonego komentarza w numerze pierwszym czasopisma GPI GOLDAP.INFO wynikało, że kierowca-funkcjonariusz zaparkował pojazd nieprawidłowo. Po wyjaśnieniach komendanta fakty wyglądają nieco inaczej. Przepraszamy czytelników za wprowadzenie w błąd, a funkcjonariuszy za narażenie ich na niesłuszną krytykę. Redakcja.

GOLDAP.PL: Pytania do Marka Mirosa, burmistrza Gołdapi
Rozmowa z Markiem Mirosem, burmistrzem Gołdapi.

GOLDAP.PL: Puchar za wiedzę o parkach
Michał Ostapionek, Kamil Jadeszko, Marta Sawicka i Milena Górna z klasy II Gimnazjum w Dubeninkach 6 marca w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie reprezentowali Park Krajobrazowy Puszczy Rominckiej na etapie wojewódzkim VII edycji ogólnopolskiego konkursu wiedzy przyrodniczej pt. „Poznajemy parki krajobrazowe Polski”.

Powrót żołnierzy z misji w Iraku
Uroczystości związane z powitaniem żołnierzy 15. Gołdapskiego Pułku Przeciwlotniczego nastąpiły 18 lutego. Przybyły władze samorządowe, kościelne oraz rodziny i przyjaciele. Przemówienia poprzedziło wzniesieniem flagi narodowej z czarnym kirem. Minutą ciszy uczczono żołnierzy poległych w trakcie misji. Żołnierzy przywitał dowódca jednostki płk. Bogusław Musiał, który złożył wszystkim żołnierzom podziękowania za dobre i wzorowe wykonanie zadania w czasie misji.

Kłopoty zdrowotne i wyrok skazujący byłego wójta
W środę, 5 marca na sesji Rady Gminy Banie Mazurskie radni podjęli uchwałę o wygaśnięcie mandatu wójta, który wcześniej zrezygnował z pełnienia funkcji. Twierdzi, że decyzja jest podyktowana kłopotami zdrowotnymi.

Przepisy nie zabraniają wjeżdżać do parku
W liście do redakcji czytamy "Chciałem podzielić się informacją, która mnie i wielu naszych mieszkańców mocno bulwersuje i drażni. Otóż jakim prawem nasi policjanci mogą dokonywać kontroli ludzi przebywających w naszym parku, w domyśle handlujących papierosami, jeżdżąc pięknymi alejkami radiowozem policyjnym. Kto im na to pozwolił?"

"pająk" napisał(a): Swoje racje aptekarze mają, ale jakby nie patrzeć działają na specyficznych warunkach. Skoro zdecydowali się prowadzić aptekę to wiedzieli, że obowiązują ich przepisy Prawa farmaceutycznego. A nocne dyżury wchodzą w "skład" ich obowiązków.

Artykuł w KG był nieco naciągany i jednostronny - niestety. A aptekarze postanowili pokazać jacy są ważni i mimo że dyżury są ustalone już odgórnie, to postanowili "strajkować", póki się dyżury "nieuprawomocnią".

Co do zakresu zakupów - jak się okazało w kilka dni, to nie tylko prezerwatywy ludzie kupują, gdyż ludzie zaczęli przychodzić na pogotowie po leki, które były im potrzebne. Znany jest tez mi przynajmniej jeden przypadek, gdzie młoda matka w nocy pojechała po leki dla dziecka właśnie do Olecka.

Tym samym to chyba niezbyt dobrze może to świadczyć o gołdapskich aptekarzach.


Film z życia jednostki wojskowej: "Fala - jesień 06/07 - Gołdap". UWAGA! Film od 18 lat.


   
Gołdapski Portal Internetowy GOLDAP.INFO * ISSN 1899-7759
redakcja: 19-500 GOŁDAP, ul. PARTYZANTÓW 16F (sklep SPECJALISTA) * tel. 87-427-25-87, 504-475-522 * fax 22-349-25-25
wydawca: JACEK RAKOWSKI *** Wszelkie prawa zastrzeżone *** Copyright © 2002-2009